wtorek, sierpnia 31, 2004

N.I. - "That Day"

"Well, that day, that day
When I lay down beside myself
In this feeling of pain, sadness
Scared, small, climbing, crawling
Towards the light
And it's all I see and
I'm tired and I'm right
And I'm wrong
And it's beautiful

Well, That day, that day
What a mess
What a marvellous mess
We're all the same
But no one thinks so
And it's okay
And I'm small
And I'm divine
And it's beautiful
And it's coming
And it's already here
And it's absolutely perfect"


nie wiem czemu ale mnie dzisiaj naszlo i nie moglem sie opedzic od tej piosenki... wiec sie dziele z wami jej czescia :D

Od jej wokalu mozna sie uzaleznic

VALEZKA
moze po niemiecku
moze to nie metal
piekna kobieta
piekny glos


My sunsets

W koncu znalazlem swoje miejsce spokoju i ciszy. Miejsce w ktorym moge sie polozyc na trawie i ogladac najladniejsze zachody slonca w calej czestochowie... Dzisiaj pojechalem tam sam... Zywej duszy w okolo 0. Tylko ja i to co roztacza sie przede mna... panorama miasta i slonce powoli zmierzajace do konca swej codziennej wedrowki. Takze "wiecie gdzie mnie szukac o zachodzie slonca" heh. W sumie to nie wiecie...

Zdjecie zrobione przez Golczas'a


poniedziałek, sierpnia 30, 2004

Somethin' to read

"Dziecko umarlo - a jednak nadal zyje,
uwiezione za srebrzystym szklem zwierciadla.
Zeby sie uwolnic, gotowe jest zrobic wszystko,
bez wzgledu na cene.
Ale czy uda sie zawrocic z drogi,
ktora prowadzi prosto do piekla?
Jak przejsc z przerazajacej i dziwnej krainy
po drugiej stronie lustra, w swiat rzeczywisty?
Czy istnieje na swiece ktos,
kto moze mu pomoc?"


Tak oto zaczyna sie kolejna ksiazka ktora musze przeczytac... zobaczymy czy podolam...

HANDEL PSAMI

musialem to zamiescic bo poprostu... to zdjecie jest mistrzostwem. Zawsze podziwialem policje ale teraz to naprawde wyrazy szacunku za umiejetnosc dobierania miejsc na postoje... hehehe

AUTOPORTRET

chyba jestem troche podobny... (do tego u gory)

niedziela, sierpnia 29, 2004

Beer - Good

yesterday.... beer was really good
Today - mineral water is also good
Tomorrow - ...

Just for you...

Smiejesz sie ze mnie bo mam inne poglady,
Smiejesz sie bo moja koszulka ci nie przypasowala,
Smiejesz sie bo napis na niej nie nalezy do ciebie,
Smiejesz sie ... nie wiedzac czemu.

JA jestem dumny z tego co posiadam,
Jestem dumny z napisu na moich plecach,
Nosze na sobie czesc tego kim jestem
a TY zachowaj swoje uwagi dla siebie.

Jestem smutny gdy patrze na Ciebie,
Jestem smutny gdy widze Twa twarz.
Obraz z przeszlosci jak zjawa zmarlego
Obraz z przeszlosci, obraz .........
Bez wad.

Notka dzisiejsza jest bez obrazu, ilustracji bo zaden obrazek nie zobrazuje dziesiejszej frustracji.
Mieszkam z kims obok, po angielsku to sie nazywa neighbourhood, mam koszulke z ktorej dumny jestem i dumnie ja nosze. Ktos przechodzi obok i czyta napis na niej... cieszy mnie to jak ktos pojmuje slowa "Jestem Woodstockowym Pacyfista. Nie lubie wojen i agresji". Pojmuje je poprostu takimi jakie sa, a nie przez pryzmat minionych lat czy miesiecy. Ocena osoby znajacej mnie wczesniej i smiejacej sie z tego co nosze na plecach conajmniej mnie ......... nie olewa. Swiadczy to tylko o uposledzeniu jednostki... (musze byc brutalny bo sie wkurwilem) i nie chodzi tutaj o mnie bo ja JESTEM CHOLERNIE DUMNY Z TEGO NAPISU i staram sie zeby byl zapamietany. Nie rozpowszechniany jako ironia ale jako manifest wszytkich tych, ktorzy w to wierza i sie z tym napisem identyfikuja.
Ewelina jednak nie pojmuje najprostszych slow wiec...
niech bedzie to post dla niej...
Dla Ciebie
Dla Mnie
Niech to bedzie pierwszy post o Czyms i niech zmusi do refleksji...
Szczegolnie Ciebie...
Koniec

sobota, sierpnia 28, 2004

Creature of darkness... me again?

Coz ja moge powiedziec? JEstem po malym przemeblowanku, zrobilo mi sie wiecej miejsca w pokoju, jest troche jasniej.
Swiatlo wypala, swiatlo ......... zdziera maske, swiatlo odkrywa prawdziwego czlowieka...

Ja dobrze czuje sie w mroku...

piątek, sierpnia 27, 2004

One of Seven Deadly Sins

Pride
Envy
Gluttony
Lust
Anger
Greed
Sloth

Which one is made for you?
Choose one...

ME vs. ....

Myslalem ze w takim momencie jak ten najlepszym rozwiazaniem bedzie zamieszczenie jakiegos tekstu piosenki. Jakie slowa powinna miec? Conajmniej ponure. Jaka melodie? W sumie wesola nuta nie bedzie zla IM WIECEJ IRONII TYM LEPIEJ. Kto powinien ja spiewac? Definitywnie kobieta. Kto powinien sluchac? Ktos taki jak ja i w takim samym humorze... Mialo byc tak pieknie dzisiaj a tu TAAAAAAAKA lipa.
Slucham Grabaza i od razu mi sie Woodstock kojarzy, co wcale nie wrozy poprawy humoru... Czemu to co fajne zawsze tak szybko sie konczy? A moze to wcale tak nie jest. Moze to tylko to co zle trwa dlugo.

"Always look on the bright side of life" this is the 1st. rule. The second is: "The bright side does not exist" especially in days like the one today.

"Krew z szafy"

so... we have friday, not as beautiful as it could be but it isn't bad too. Todays events:
1. Isp - 44 pages of BULL SHIT. hah "And his number is forty and four" (A.Mickiewicz "Dziady").
2. nothing else?
I wanted to go to Olsztyn but "all my friends are gone". Nie wiem czy jest sens pisac po angielskiemu... a to swiatelko na fotce w rzeczywistosci swieci na czerwono oczywiscie. Czerwony jest tez swiety mikolaj a w zasadzie jego czapka + rest of his clothes, czerwony byl kapturek......i roze tez sa czerwone "CZERWONE ROZE NA CZERWONE CZOLGI"

"If you're 555 then I'm 666"

everything's written in numbers, people are saying in numbers and thinking in numbers. Cyber-Christ in Cyber-Heaven. Virtual life and "Virtual XI".(...don't like Iron Maiden)

Remember:
If you want to say something press 1
If you want to eat press 2
If you want to call the president press 3
If you want to live longer press 7

Numbers, numbers, numbers... Cross made of numbers...

czwartek, sierpnia 26, 2004

my 3 sunsets

no i tak... po krotkiej przejazdzce powrocilem do domu w celu... jest egzamin za tydzien... sytuacja ekstremalna wiec moze sie pouczyc... i gdyby nie te chmury obejrzalbym sobie zachod slonca. 1...2...3...

fake, plastic flowers

bo to jest tak... TV sie nudzi, na rowerze sie czlowiek meczy, olimpiada jest co cztery lata, czasami doznaje sie kontuzji, czasami oglada sie zajebiste zachody slonca i czasami marzenia sie naprawde spelniaja... a sztuczne kwiatki zawsze pozostaja takie same

środa, sierpnia 25, 2004

Troche edukacji - czujniki indukcyjne (masiakra)

Czujniki indukcyjne:
a)dlawikowe - w wyniku zmiany wielkosci szczeliny powietrznej zmienia sie reluktancja i indukcyjnosc czujnika

b)solenoidalne - przesuniecie rdzenia powoduje zmiane strumienia magnetycznego skojarzonego z cewka co zmienia przenikalnosc magnetyczna wzdluz drogi strumienia, a wiec i indukcje wlasna czujnika

c)wiropradowe - prady wirowe indukowane w ekranie metalowym wytwarzaja wlasne pole oslabiajace pole glowne. Zblizanie ekranu zmniejsza strumien magnetyczny, a tym samym indukcyjnosc wlasna

d)transformatorowe LVDT - przesuniecie rdzenia powoduje zmiane indukcyjnosci wzajemnej obwodu pierwotnego i wtornego. Przy stalym napieciu pierwotnym zmienia sie wiec napiecie wtrone

to byl najlepszy fragment wykladu numer 3 z ISP
DLACZEGO JA SIE MUSZE TEGO UCZYC?!?!?!?! chyba na serio bede spiewal niedlugo "Przyjedz mamo na przysiege" ehhhhhhhhhhhhh d tego jeszcze grubo od wzorow i schematow... NIE DA SIE TEGO NAUCZYC!!!!
D¿izes...

Good Morning... just as good as bad it can be

ah te standarty
Wstaje rano, jem sniadanie, myje sie, siadam przy kompie i zaczynam sie uczyc... cos czuje ze we wrzesniu dojdzie do gwaltownego ochlodzenia... optymizmu jaki mi ostatnio towarzyszy.
A moglem isc do wojska :D:D:D:D:D:D
Ide pisac ISP...

After SKOM....

Some Kind Of Monster obejrzany... doznalem lekkiego szoku: MOGLO NIE DOJSC DO NAJLEPSZEGO DNIA I NAJWIEKSZEGO WYDARZENIA W MOIM ZYCIU... METALLICA MOGLA NIE ZAGRAC W CHORZOWIE W 2004... dopiero teraz pojawila sie mozliwosc poznania tej kapeli podczas procesu tworczego. "St.Anger" jest wytworem tylko i wylacznie pozytywnego myslenia... ZDROWY GNIEW... Swiety Gniew.
Nie ma sie co rozdrabniac... losy METALLICY wisialy na wlosku i malo co nie doszlo do rozpadu kapeli mojego zycia. Kryzys tworczy, wielki wysilek, wspolpraca i St.Anger. DZIEKI ZA TEN ALBUM...

wtorek, sierpnia 24, 2004

Some Kind Of Monster Day

Dzisiaj wielki dzien. "Some Kind Of Monster" w koncu w Czestochowie. No a ja jako czlowiek ktory wychowal sie na METALLICE nie moglem sobie odpuscic. HELL YEAH.

poniedziałek, sierpnia 23, 2004

"AMERIKA"

Inspiracja do napisania tej notki pojawila sie w telewizji. Nowy teledysk RAMMSTEINA daje troche obrazu tego panstwa... Roznorodnosc kultur, "spoko" prezydent, wysokie budynki, rozwoj gospodarczy, gielda na Wallstreet, Empire State Building...., podboj Ksiezyca, sometimes war :D
We're all living in Amerika
Amerika ist wunderbar
we're all living in Amerika
Amerika
Amerika

We're all living in Amerika
Coca Cola, sometimes war
we're all living in Amerika
Amerika
Amerika

They really like bombing... for PEACE of course heh

Small opening of a new day

Czas zaczac zycie... zapowiada sie w miare... ani zadowolony nie jestem ani nieszczesliwy. Na dzien dobry musze przebrnac przez Informatyczne Systemy Pomiarowe (moglem pisac ten egzamin w zerowym terminie i mialbym wolne) ale zrobilem sobie wczesniejsze wakacje. Teraz sie musze motac...

Takwiec czas napoczac Nowy Dzien...

niedziela, sierpnia 22, 2004

ONE for good night

nie ma lepszego zakonczenia dnia... poprostu ONE

"I can't remember anything
Can't tell if this is true or dream
Deep down inside I feel the scream
This terrible silence stops at me
[...]"

GOOD NIGHT

Blue screen of destruction

w sumie to... blue face

pierwszy dzien

zaczynamy jazde z nowym blogiem. Czas porzucic stare smiecie i pisac w koncu cos fajnego...
wish me luck...
Yo