bored
Biourko zabrudzone przyschnietym sokiem o smaku EXOTIC z kartonu 2 litry z czego jeden litr gratis. Niedojedzone ciasto z rodzynkami... sernik... duży, że nie da się ugryźć albo prawie nie da się ugryźć bo w końcu kilka kawałków udało mi się pomieścić. Pusta butelka po TONICU ie zmienia swojego położenia już od kilku chwil ciągnących się w dnie i noce. Pomiędzy szklanką po herbacie a kubkiem po soku o smaku EXOTIC tkwi na biurku... przede mną. Uparty keczum też nie chce wyminąć mojego spojrzenia i błyszczy etykietą dumnie. Data ważności 01-08-2007.
To co mnie otacza to martwa natura.
To co widze za oknem również żywe nie jest.
Martwy telefon nie szepce miłych słów.
Nie słychać w słuchawce znajomych głosów.
Martwe przestrzenie byłych kolegów, przyjaciół już się nigdy nie wypełnią radością.
YEN
To co mnie otacza to martwa natura.
To co widze za oknem również żywe nie jest.
Martwy telefon nie szepce miłych słów.
Nie słychać w słuchawce znajomych głosów.
Martwe przestrzenie byłych kolegów, przyjaciół już się nigdy nie wypełnią radością.
YEN
<< Home